A co do marizy - jesli kupowałaś coś kiedykolwiek z Avony lub Oriflame, to działa na takiej samej zasadzie :) Ja jestem zdania, że wszystko zawsze trzeba wypróbować. Jak pierwszy raz robiłam zamówienie z marizy to wzięłam tylko chyba 3 rzeczy i żałowałam, że tak mało, bo były doskonałe!
Hej tutaj Carrie D, która z przyczyn osobistych musiała zablokować tamtego bloga. Byłaś jego obserwatorką więc informuję Cię, że powstał mój nowy blog o innej nazwie. Mam nadzieję, że nie stracę twojej osoby, jako stałej czytelniczki. Zapraszam do obserwowania nowego bloga . Jeśli zaobserwujesz, powiadom mnie o tym, a na pewno się odwdzięcze z tego konta. XOXO Karla karladreamsworld.blogspot.com
mniaam. apetyczne :DD xD
OdpowiedzUsuńmuszę załatwić sobie owoce fimo :D
jakie śliczne
OdpowiedzUsuńmniamm ;p
Ojej, no śliczności te twoje prace! Nabłyszczasz może te rzeczy werniksem? Jesli moje także Ci się spodobały - zapraszam na konkurs :)
OdpowiedzUsuńA co do marizy - jesli kupowałaś coś kiedykolwiek z Avony lub Oriflame, to działa na takiej samej zasadzie :) Ja jestem zdania, że wszystko zawsze trzeba wypróbować. Jak pierwszy raz robiłam zamówienie z marizy to wzięłam tylko chyba 3 rzeczy i żałowałam, że tak mało, bo były doskonałe!
UsuńSmakowite :D Czy to może owocki z Essence? ;)
OdpowiedzUsuńHej tutaj Carrie D, która z przyczyn osobistych musiała zablokować tamtego bloga. Byłaś jego obserwatorką więc informuję Cię, że powstał mój nowy blog o innej nazwie. Mam nadzieję, że nie stracę twojej osoby, jako stałej czytelniczki. Zapraszam do obserwowania nowego bloga . Jeśli zaobserwujesz, powiadom mnie o tym, a na pewno się odwdzięcze z tego konta.
OdpowiedzUsuńXOXO Karla
karladreamsworld.blogspot.com
Bardzo tu smakowicie :D Pozdrwiama i zapraszam do zainspirowania się na moim blogu: http://coco-bebe.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńje vous remercie de très bonnes informations, peut être utile pour nous tous
OdpowiedzUsuń